Okazało się, że moi najbliżsi zrobili mi naprawdę wielką niespodziankę.
Na boisku zauważyłam kilku niesamowicie umięśnionych facetów, za którymi
szaleję już od dawna. Nie mogłam oderwać wzroku. Nagle poczułam dość silne
szarpnięcie. Karola pociągnęła mnie za sobą w ICH stronę.
- Auć…. Oszalałaś? To boli! – krzyknęłam na Karolę. – Nie mogłaś
delikatniej?
- Nie, nie mogłam delikatniej, bo stałabyś tu jak debil patrząc się na
nich.
- Ale musimy tam iść? – zapytałam przerażona.
- Ty sobie kpisz chyba? To przecież Twoje marzenie. Stanąć obok nich,
jak równy z równym. Nie jako kibic, ale jako znajoma.
- Równy z równym? Przecież oni po 2 metry mają. Ja w szpilkach mam
ledwo metr osiemdziesiąt siedem. : )
Gdy zaczęłyśmy zbliżać się do nich zauważyli nas. Obrócił się także
Baron, który rozmawiał z jednym z nich. Czułam się trochę niezręcznie i byłam
lekko skrępowana. Ale kto nie byłby skrępowany stojąc obok swych największych
idoli? Po chwili stałam z nimi twarzą w twarz.
- Cz-cześć… - powiedziałam dość niepewnie.
- Chłopaki, to jest właśnie Sarah, moja kuzynka. – przedstawił mnie
chłopakom Baron.
- Cześć! – powiedziało chórem siedem osób. – Po pierwsze miło nam Ciebie
poznać, a po drugie i najważniejsze……. – zapadła grobowa cisza. - ……
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!!!!!
Stałam jak wryta. Nie mogłam się ruszyć, ani wydobyć z siebie
najmniejszego dźwięku. Usłyszeć osobiście życzenia urodzinowe od swych mistrzów
– bezcenne….
- Czy ja śnię? To nie może być prawdą. Stoi przede mną siedmiu zawodników
Reprezentacji Polski w siatkówce!….
Zrobiło mi się trochę słabo z wrażenia. Kiedy tylko usłyszałam jak śpiewają mi ”Sto lat!” od razu się ożywiłam. Nie dlatego,
że mi zaśpiewali, tylko dlatego jak to zrobili.. Fałsz na fałszu, ale takie ”Sto
lat!” jest zawsze najpiękniejsze.
- Michał.
- Bartek.
- Krzysio.
- Zbigniew.
- Marcin.
- Michał.
- Piotrek. Reszta chłopaków nie dała rady przyjechać i baaardzo żałują,
ale składają Ci także najserdeczniejsze życzenia. – przytulił mnie Piter.
- Nie dała rady przyjechać? Proszę Cię, ja nie mogę uwierzyć, że Wy tu
jesteście. Gdybym wszystkich naraz zobaczyła, mogłabym dostać zawału! : )
- Byśmy Cię uratowali. – odezwał się Winiar. – W końcu dzisiejszy dzień
musisz przeżyć. Są Twoje urodziny.
- Gotowa? – zapytał nagle Baron
- Na co?
- Na dalszą część niespodzianki! – usłyszałam głos Łukasza.
- Cooooo? Jeszcze jedna? Nie dość Wam? – zapytałam bardzo zaskoczona.
- Zabieramy Cię na caaały dzień. Aleks się zgodził. – zauważyłam niecny
uśmieszek na twarzy Zibiego.
Nagle uniosłam się w górę i wylądowałam na plecach Ziomka.
- Ja porotestuję! Pomocy! - Na nic zdały się moje nawoływania o pomoc,
bo zarówno Karola, jak i Alek tylko się śmiali. – Dobra. Jeśli już naprawdę
chcecie mnie gdzieś zabrać, to chociaż postaw mnie na ziemię.
- Nie. – oznajmił mi pewnym głosem Łukasz.
- Jak to?
- Uciekniesz.
- Nie, nie ucieknę. Obiecuję.
Po kilku minutach moich próśb znów poczułam pod swoimi nogami grunt.
- Dziękuję.
- Tak ładnie prosiłaś, że musiałem ustąpić.
- To dokąd mnie zabieracie?
- Niespodzianka…
________________________________________________________________________
Hej. :) Mam nadzieję, że opowiadanie choć trochę się podoba. Komentujcie pozytywnie, negatywnie, byle szczerze. Bo tylko na podstawie takich komentarzy będę mogła stwierdzić, czy pisać dalej.
Jak minęła Wam środa? Mi dość pozytywnie.
Pozdrawiam
no_princess
Siema. znalazłam twój blog z bloga Vesper . :D
OdpowiedzUsuńMi osobiście podoba się jak piszesz, ale mam do Ciebie wielką prośbę. Mogłabyś zrobić coś w stylu " Bohaterowie" bo chyba jestem troszkę pusta i nie za bardzo ogarniam kim jest Baron itp. :P No więc to tyle.
A co do środy bardzo udana moja drużyna wygrała zawody. :))
Zapraszam do mnie :
http://sogni-e-volanti.blogspot.com/
Pozdrawiam Idek :D
Dzięki i gratulacje! Zrobię coś w stylu "bohaterowie". A zanim to nastąpi, Baron jest gitarzystą Afromental, pojawi się tu jeszcze właściwie cały zespół Afromental. Pozostałę osoby to przypadkowo dobrane imiona :)
OdpowiedzUsuńPozdawiam :)
Dziękuję. :D
UsuńI jeszcze raz dziękuję za wyjaśnienie. xd moja pusta główka nastawiona jest jedynie na granie . :D
Powodzenia w dalszym pisaniu./
A w co garsz konkretnie? Też trochę gram, ale bardziej amatorsko. Dzisiaj na wuefie jak graliśmy w siatkę, to szło mi nawet dobrze, ale pod koniec byłam tak wyczerpana, że nawet nazwisko mojegpo kuzyna na koszulce nie pomogło :)
UsuńW siatkówkę amatorsko tzn. dobrze mi idzie, ale nie w żadnym klubie czy czymś podobnych. zawody międzyszkolne i tak dalej nic wielkiego. a chodziło mi tutaj o tenisa. Trenuję go już 6 rok no i mam parę medali i pucharów na koncie. :D więc jest dobrze. mogłabyś mi powiedzieć kim jest ten Twój kuzyn, bo się domyślam, ale nie chce strzelić gafy . xd
UsuńMoże zgadniesz... :) spróbuj, a jak Ci się nie uda, to powiem.
UsuńTenis? to fajnie. Myślałam kiedyś, żeby zacząć grać, ale zawsze bałam się małych piłek, bo strasznie szybko latają.
:)
Łukasz ? :D
UsuńJa też na początku się bałam szłam na trening a tu taka piłeczka mi przed nosem xd. ale to jest do przyzwyczajenia jestem na korcie codziennie po 2 godziny oprócz niedzieli a w sobotę 2 razy więc już nie robi to na mnie wrażenia. :P
Ziomek, Ziomek. Co prawda się nie znamy, ale jest to moja baaaardzo bliska rodzina :)
UsuńDałabym sobie rękę obciąć, żeby być na Twoim miejscu. :P
UsuńZazdroszczę.... :))
To może na święto go poznasz . :D
nie sądzę, bym go poznała. Mieszka teraz w Rosji. Jego siostra uczyła w szkole kilkanaście kilometrów od mojej wioski, ale niestety nie trafiłam tam... Moja przyjacółka też mnie namawiała, ale co ja mu powiem? " Hej Łukasz. jestem Twoją kuzynką." ? Sądzę, że to by nie przeszło... :)
UsuńNie, wystarczy powiedzieć rodzicom, że Ci zależy i sądzę że przyjedzie na święta więc z rodzinką zapadniecie któregoś wieczoru na "herbatkę".
UsuńMyślę, że wystarczy pogadać o tym z rodzicami. :d
i tak Ci zazdroszczę. :D
Rodzice też chcieliby go poznać, ale największy problem leży w tym, że nie mamy żadnego kontaktu do niego.
UsuńJest problem. Nie mogę nigdzie znaleźć tego żeby zakładki stworzyć...
Ohhh..to faktycznie kiepsko./ ale dla chcącego nic trudnego. :D
UsuńA jakieś babcie czy coś w tym guście ?
Kurde, właśnie też nie mogę znaleźć jak ja to zrobiłam. hahaha. :D
Mam ! :D
Wejdź sobie w ten pulpit nawigacyjny. tzn. jak masz bloga to na samej górze masz nowy post i projekt kliknij projekt i tam po lewej masz jakieś takie komentarze itp. i kliknij strony i będziesz miała tam ustawienia. Nowa strona i sobie ustalasz wymyślasz tytuł itp. mam nadzieję, że zrozumiałaś . xd
O bohaterach będę pisać na bierząco. Pod postami, bo nie wiem jak to wszystko ogarnąć, a przeszkadzać komuś w czytaniu nie chcę dodając teraz posta z bohaterami :)
OdpowiedzUsuńAle możesz zrobić taka zakładkę tam na górze jak jest u mnie . :P
Usuńspróbuję, ale jeszcze jestem w tym zielona :)
UsuńPoszukaj w ustawieniach. wierzę w Ciebie. :D
Usuńale mogę dodać tylko jedną i nie wiem czemu.. :(
OdpowiedzUsuńto musisz wejść w to jeszcze raz i jeszcze raz zrobić to samo. :P hahaha. ale to skompilowane. ja jak zaczęłam pisać i wgl. to byłam taka zielona, że masakra. xd ale teraz jest już ok. :D
OdpowiedzUsuńJa już spadam, bo jutro z rana trening. ;/ o matko pobudka punkt 5 . hahaha :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że do jutra. :D
Powodzenia./ Idalia..
Dzięki. Dobrej nocy i udanego treningu.
OdpowiedzUsuń:)
Na pewno taki będzie jak każdy.
UsuńDobranoc/ :D
Naprawdę super rozdział !!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że szybko nadejdzie kolejny:)
Będę starać się dodawać rozdziały codziennie wieczorem. To jest moje pierwsze opowiadanie i pierwszy blog, więc jeśli nowy rozdział nie pojawiłby się w odpowiednim czasie nie trać nadziei. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ziomek ma konto na fb nie możesz tam do niego napisać?
OdpowiedzUsuń